Rok był dobry, stabilny, pełen wrażeń, głównie dzięki pracy i niezłym dochodom. Nie chorowałem na Covid-19, choć po kontakcie 3 dni w sierpniu byłem na kwarantannie. Obejrzałem mnóstwo dobrych filmów, słuchałem dziesiątek dobrych płyt, muzyka towarzyszyła mi bezustannie. Lubię klasykę symfoniczną, dobry pop i wszelkie eksperymenty muzyczne. Najlepszym obejrzanym filmem była Operacja Greyhound z Tomem Hanksem, zaś książką roku Księgi Jakubowe. Mam czytnik Trexstor i z niego czytam w tramwaju wracając z pracy i trochę w domu. Kupiłem sobie dobry tablet i laptop, działają wspaniale. Zrobiłem b. mało zdjęć, w 2021 zrobię więcej. Oby przyszły rok nie był gorszy...